Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Pasłęka
Nr: various
Miejsce wydania: Pasłęk
Rok: 2004
w 1900 r. tytuł księcia, ale na zasadzie primogenitury, czyli przechodził on tylko na najstarszego potomka męskiego tej gałęzi rodu. Z okazji tak wielkiego zaszczytu, niektórzy członkowie rodu drwili, "że biedny Richard musiał wyłożyć tak dużo pieniędzy", albo, że tytuł księcia przypadł "pierwszemu parweniuszoŹwi w rodzinie". Dohnowie używali także tytułów burgrabiów i hrabiów Rzeszy.
Dziadek Aleksandra po mieczu uwielbiał więc cesarza Wilhelma II, który bywał w Słobitach jeszcze jako kronprinz, a jako cesarz często gościł w zameczku myśliwskim Dohnów w Prakwicach (Prökelwitz) w powiecie morąskim, niedaleko Dzierzgonia. Tutejsze lasy były dobre pod względem łowieckim, a każde udane polowanie oznaczano drewnianym palem
w 1900 r. tytuł księcia, ale na zasadzie primogenitury, czyli przechodził on tylko na najstarszego potomka męskiego tej gałęzi rodu. Z okazji tak wielkiego zaszczytu, niektórzy członkowie rodu drwili, "że biedny Richard musiał wyłożyć tak dużo pieniędzy", albo, że tytuł księcia przypadł "pierwszemu parweniuszoŹwi w rodzinie". Dohnowie używali także tytułów burgrabiów i hrabiów Rzeszy. <br>Dziadek Aleksandra po mieczu uwielbiał więc cesarza Wilhelma II, który bywał w Słobitach jeszcze jako kronprinz, a jako cesarz często gościł w zameczku myśliwskim Dohnów w Prakwicach (Prökelwitz) w powiecie morąskim, niedaleko Dzierzgonia. Tutejsze lasy były dobre pod względem łowieckim, a każde udane polowanie oznaczano drewnianym palem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego