być równocześnie<br>burmistrzem gminy Centrum. Zgodnie z umową między Akcją Wyborczą<br>Solidarność i Unią Wolności prawdopodobnie będzie to oznaczać rezygnację<br>Pawła Piskorskiego ze stanowiska prezydenta miasta. To zaś wymusi nowe<br>rozdanie kart, przeprowadzenie przewlekłych negocjacji, no i w rezultacie<br>pomnożenie urzędniczych stanowisk niezbędnych do "obsłużenia" nowego<br>prezydenta, który - pozbawiony możliwości burmistrzowania gminie Centrum -<br>i tak nie będzie miał wiele do powiedzenia. Oczywiście nie można mieć<br>pretensji do sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Nie do utrzymania jest<br>natomiast stan prawny, który przekształca stolicę w strukturalny,<br>niezdolny do efektywnego działania dziwoląg. Wszystkie partie korzystają -<br>i to bardzo wymiernie - z obecnego bałaganu, jednak utrzymanie go już