Typ tekstu: Książka
Autor: Maliński Mieczysław ks.
Tytuł: Zamyślenia
Rok: 1996
nas uciekających do Emaus; żeby czekał na nas nad jeziorem przy ognisku. Zmartwychwstał, żeby w nas pozostał – jeszcze jeden, największy z wszystkich cudów.

„Weźmijcie Ducha Świętego”

Wskrzesz mnie. Bo jestem jak umarły. Brak mi sił. Kolana moje są zemdlałe i nie ma miejsca na ciele moim, gdzie by nie było ran. Dotknij mnie, tak jak dotknąłeś swego Syna – a zmartwychwstanę. Dźwignę się na nogi, podniosę głowę w górę, rozprostuję ramiona, moje rany zajaśnieją blaskiem. To, co było we mnie śmiercią, stanie się życiem. Co klęską, będzie zwycięstwem.

„Biegli do grobu”

Żeby Go spotkać, nie trzeba biec do
nas uciekających do Emaus; żeby czekał na nas nad jeziorem przy ognisku. Zmartwychwstał, żeby w nas pozostał &#150; jeszcze jeden, największy z wszystkich cudów.<br><br>&lt;tit&gt;&#132;Weźmijcie Ducha Świętego&#148;&lt;/&gt;<br><br> Wskrzesz mnie. Bo jestem jak umarły. Brak mi sił. Kolana moje są zemdlałe i nie ma miejsca na ciele moim, gdzie by nie było ran. Dotknij mnie, tak jak dotknąłeś swego Syna &#150; a zmartwychwstanę. Dźwignę się na nogi, podniosę głowę w górę, rozprostuję ramiona, moje rany zajaśnieją blaskiem. To, co było we mnie śmiercią, stanie się życiem. Co klęską, będzie zwycięstwem.<br><br>&lt;tit&gt;&#132;Biegli do grobu&#148;&lt;/&gt;<br><br> Żeby Go spotkać, nie trzeba biec do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego