Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 47
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wyrusza grupa nowotarska GOPR. Podchodzą "Golgotką" w górę, przeszukują bacówki i okolice szlaku zielonego. Dochodzą do polany Brożek, poszukiwania utrudniają silne porywy wiatru, które tworzą zamieć śnieżną.
O zmroku na Bukowinie Waksmundzkiej dochodzi do spotkania patrolu z Turbacza i grupy nowotarskiej, idącej od "dołu" zielonym szlakiem. Wymieniają uwagi, poszukiwany może być blisko szlaku lub w odległym miejscu. Do działań ratowniczych trzeba zaangażować więcej ludzi, dobrze by było ściągnąć psy ratownicze. Uzgodniono, że akcja zostanie wznowiona wcześnie rano następnego dnia. Patrol z Turbacza po własnych śladach wraca na górę, nowotarżanie schodzą na Długą Polanę, gdzie zjawiają się o godzinie 20.00. Kończą poszukiwania
wyrusza grupa nowotarska GOPR. Podchodzą &lt;orig&gt;"Golgotką"&lt;/&gt; w górę, przeszukują bacówki i okolice szlaku zielonego. Dochodzą do polany Brożek, poszukiwania utrudniają silne porywy wiatru, które tworzą zamieć śnieżną.<br>O zmroku na Bukowinie Waksmundzkiej dochodzi do spotkania patrolu z Turbacza i grupy nowotarskiej, idącej od "dołu" zielonym szlakiem. Wymieniają uwagi, poszukiwany może być blisko szlaku lub w odległym miejscu. Do działań ratowniczych trzeba zaangażować więcej ludzi, dobrze by było ściągnąć psy ratownicze. Uzgodniono, że akcja zostanie wznowiona wcześnie rano następnego dnia. Patrol z Turbacza po własnych śladach wraca na górę, nowotarżanie schodzą na Długą Polanę, gdzie zjawiają się o godzinie 20.00. Kończą poszukiwania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego