Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
Pan Krzyś chodził i przypominał: uśmiechać się, uśmiechać... no i człowiek się tym wszystkim przejął, bo to przecież ważna sprawa... i skoro już człowiek się tutaj załapał, to się stara i może nawet cały czas się uśmiechać... Nawet jak sra, to się uśmiecha... taki standard... człowiek jest partnerem, prowadzi nie byle co i musi świecić przykładem, kasjerki muszą się śmiać non stop i nie ma przebacz, a najlepszy sposób, żeby one to robiły, to dawać przykład. Więc oboje z Bożeną cały czas się uśmiechamy i jakoś się lepiej między nami zrobiło, bo uśmiechamy się też w domu... chyba, kurna olek, tyle żeśmy
Pan Krzyś chodził i przypominał: uśmiechać się, uśmiechać... no i człowiek się tym wszystkim przejął, bo to przecież ważna sprawa... i skoro już człowiek się tutaj załapał, to się stara i może nawet cały czas się uśmiechać... Nawet jak sra, to się uśmiecha... taki standard... człowiek jest partnerem, prowadzi nie byle co i musi świecić przykładem, kasjerki muszą się śmiać non stop i nie ma przebacz, a najlepszy sposób, żeby one to robiły, to dawać przykład. Więc oboje z Bożeną cały czas się uśmiechamy i jakoś się lepiej między nami zrobiło, bo uśmiechamy się też w domu... chyba, kurna olek, tyle żeśmy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego