Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
przebili mu w mustangu opony i porysowali lakier. A odkąd wydał walkę psim kupom, sąsiedzi rzucają odchodami w jego dom i na podjazd przed willą. Właśnie dlatego dwa lata temu zamontował przed domem kamerę.
Sąsiedzi kontratakują. Skarżą się, że Kaziński jest agresywny, potrafi obrzucić wyzwiskami, rwie się do bicia za byle co.
W listopadzie 2004 roku zakończyła się przeciwko niemu sprawa z powództwa Tomasza Łuczaka. Sąsiad oskarżył go o groźby karalne, a sąd, uznając go za winnego, zawiesił postępowanie na dwa lata ze względu na niewielką szkodliwość czynu. Mimo to wyrok satysfakcjonuje Łuczaka, bo pierwszy raz udało się udowodnić, że Kaziński bywa
przebili mu w mustangu opony i porysowali lakier. A odkąd wydał walkę psim kupom, sąsiedzi rzucają odchodami w jego dom i na podjazd przed willą. Właśnie dlatego dwa lata temu zamontował przed domem kamerę. <br>Sąsiedzi kontratakują. Skarżą się, że Kaziński jest agresywny, potrafi obrzucić wyzwiskami, rwie się do bicia za byle co. <br>W listopadzie 2004 roku zakończyła się przeciwko niemu sprawa z powództwa Tomasza Łuczaka. Sąsiad oskarżył go o groźby karalne, a sąd, uznając go za winnego, zawiesił postępowanie na dwa lata ze względu na niewielką szkodliwość czynu. Mimo to wyrok satysfakcjonuje Łuczaka, bo pierwszy raz udało się udowodnić, że Kaziński bywa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego