Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
Zajęcia na uniwersytecie niewiele różnią się od lekcji, w sumie paroma drobiazgami; na przykład tym, że nauczyciel nie odczytuje listy, lecz puszcza w obieg kartkę, na której swą obecność należy potwierdzić podpisem. Siedziałem zagapiony w blondynkę, którą zapamiętałem jeszcze z egzaminów. I trudno, bym nie zapamiętał, bo to było cudo, cacuszko, sama - trochę dziecinna - słodycz; pomniejszyć takie stworzenie jeszcze bardziej, pod pazuchę schować i niech grzeje tam na sercu, kiedy będę niósł do domu - moje, moje, moje...
Doszła do mnie kartka, odtworzyłem drogę, którą przebyła, i ustaliłem, że piąte wpisane nazwisko musi być jej, więc podobnie jak w posiadaczkę, wgapiłem się
Zajęcia na uniwersytecie niewiele różnią się od lekcji, w sumie paroma drobiazgami; na przykład tym, że nauczyciel nie odczytuje listy, lecz puszcza w obieg kartkę, na której swą obecność należy potwierdzić podpisem. Siedziałem zagapiony w blondynkę, którą zapamiętałem jeszcze z egzaminów. I trudno, bym nie zapamiętał, bo to było cudo, cacuszko, sama - trochę dziecinna - słodycz; pomniejszyć takie stworzenie jeszcze bardziej, pod pazuchę schować i niech grzeje tam na sercu, kiedy będę niósł do domu - moje, moje, moje...<br>Doszła do mnie kartka, odtworzyłem drogę, którą przebyła, i ustaliłem, że piąte wpisane nazwisko musi być jej, więc podobnie jak w posiadaczkę, wgapiłem się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego