Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
wnętrza, a tam... Degajew. Sergiusz patrzy na niego z uśmiechem nie pozbawionym złośliwej satysfakcji. Czyżby domyślał się, w jaki sposób udało mu się wyrwać z ciasnej więziennej klatki, i teraz triumfuje w głębi duszy: - A widzisz, Stasza, jak łatwo było mnie osądzać, gardzić mną i opluwać.
Patrzy nań i powoli cedzi słowa: - Teraz dopiero jesteś zdolny rozumieć, jakie uczucia mogą miotać człowiekiem, gdy znajdzie się w zamknięciu... - Czyżby dotarł do samego dna jego duszy i zobaczył to, czego jeszcze "Czarny" sam przed sobą nie chce ujawnić. - Nie wiem, o czym mówisz, Siergieju... - odpowiada mu niepewnie.
"Czarny" wie dobrze i teraz wolno, ostrożnie
wnętrza, a tam... Degajew. Sergiusz patrzy na niego z uśmiechem nie pozbawionym złośliwej satysfakcji. Czyżby domyślał się, w jaki sposób udało mu się wyrwać z ciasnej więziennej klatki, i teraz triumfuje w głębi duszy: - A widzisz, Stasza, jak łatwo było mnie osądzać, gardzić mną i opluwać.<br>Patrzy nań i powoli cedzi słowa: - Teraz dopiero jesteś zdolny rozumieć, jakie uczucia mogą miotać człowiekiem, gdy znajdzie się w zamknięciu... - Czyżby dotarł do samego dna jego duszy i zobaczył to, czego jeszcze "Czarny" sam przed sobą nie chce ujawnić. - Nie wiem, o czym mówisz, Siergieju... - odpowiada mu niepewnie.<br>"Czarny" wie dobrze i teraz wolno, ostrożnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego