Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
zadławić na śmierć. Mówię "trzy"
i jesteście na korytarzu. Gimnastykę prowadzi Jerzy Jurek.
Raz...
- Rany Julek - stęka w pięć minut potem Listonosz. - Co
komu do moich, za przeproszeniem, majtek? "Włóż piżamę."
Hrabina!
- Nie degraduj Wiktorii Reginy. Królowa - prostuje
z kąta Adam, znad cieknącego brązową wodą kranu.
- Kit jej na monogram - cedzi zimno i obraźliwie
Pinokio, wspierając moralnie Listonosza. Nie może Królowej
darować brudnych nóg, to jasne. Jeszcze jeden punkt do
rejestru w księdze pamięci przeciw dorosłym. Gruba
Wiktoria może pilnować platfusów swoich trzech wymokłych
zdechlaków, synów. Do Pinokia jej nic.
Dzień od rana jest duszny i upalny. "Jak w inspektach
z
zadławić na śmierć. Mówię "trzy" <br>i jesteście na korytarzu. Gimnastykę prowadzi Jerzy Jurek. <br>Raz...<br>- Rany Julek - stęka w pięć minut potem Listonosz. - Co <br>komu do moich, za przeproszeniem, majtek? "Włóż piżamę." <br>Hrabina!<br>- Nie degraduj Wiktorii Reginy. Królowa - prostuje <br>z kąta Adam, znad cieknącego brązową wodą kranu.<br>- Kit jej na monogram - cedzi zimno i obraźliwie <br>Pinokio, wspierając moralnie Listonosza. Nie może Królowej <br>darować brudnych nóg, to jasne. Jeszcze jeden punkt do <br>rejestru w księdze pamięci przeciw dorosłym. Gruba <br>Wiktoria może pilnować platfusów swoich trzech wymokłych <br>zdechlaków, synów. Do Pinokia jej nic.<br>Dzień od rana jest duszny i upalny. "Jak w inspektach <br>z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego