Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
co do urody i uroku osobistego pani Ilony. A jak nam się udało ją namówić? To proste. My kochamy panią Ilonę, ona nas więcej niż lubi. A jak od dawna wiadomo, z takich uczuć rodzą się fantastyczne rzeczy.

Czułem się zmęczony, osłabiony, faktycznie miałem kłopoty z oddychaniem, więc zaordynowałem sobie cekaemową kurację, polegającą na kochaniu się ze swoją partnerką w jednej z przedstawionych pozycji. 9 razy dziennie przez 10 dni. Nie powiem, żebym się z czegoś uleczył, ale co się nakochałem, to się nakochałem. Zdrowia od tego nie przybyło, przybyło jednak wiary w moją męską wartość.
Ryszard z Zabrza
Od redakcji
co do urody i uroku osobistego pani Ilony. A jak nam się udało ją namówić? To proste. My kochamy panią Ilonę, ona nas więcej niż lubi. A jak od dawna wiadomo, z takich uczuć rodzą się fantastyczne rzeczy.&lt;/div&gt;<br><br>&lt;div&gt;Czułem się zmęczony, osłabiony, faktycznie miałem kłopoty z oddychaniem, więc zaordynowałem sobie cekaemową kurację, polegającą na kochaniu się ze swoją partnerką w jednej z przedstawionych pozycji. 9 razy dziennie przez 10 dni. Nie powiem, żebym się z czegoś uleczył, ale co się nakochałem, to się nakochałem. Zdrowia od tego nie przybyło, przybyło jednak wiary w moją męską wartość.<br>&lt;au&gt;Ryszard z Zabrza&lt;/au&gt;<br>Od redakcji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego