Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
podzielona na dwa równe obozy, można się było przekonać podczas wyboru na stanowisko sekretarza FMS. Kandydat SML zdobył 90 głosów, a kandydat SMLD - 89.
Właśnie przy tych wyborach doszło do gorszących wydarzeń. Zwolennicy Pietruczuka twierdzą, że to Widuch nie mogąc pogodzić się z przegraną wyrwał mikrofon prowadzącemu, oskarżał przeciwników o celowe błędy formalne i groził zerwaniem obrad. Frakcja Widucha odpiera zarzuty dowodząc, że jeden z działaczy byłego SMLD nie otrzymał karty do głosowania, bo błędnie wpisano jego imię. Byli SMLD-owcy twierdzą też, że z trzech województw - wielkopolskiego, łódzkiego i pomorskiego - przyjechało za dużo delegatów (łącznie 6 mandatów), w stosunku do
Właśnie przy tych wyborach doszło do gorszących wydarzeń. Zwolennicy Pietruczuka twierdzą, że to Widuch nie mogąc pogodzić się z przegraną wyrwał mikrofon prowadzącemu, oskarżał przeciwników o celowe błędy formalne i groził zerwaniem obrad. Frakcja Widucha odpiera zarzuty dowodząc, że jeden z działaczy byłego SMLD nie otrzymał karty do głosowania, bo błędnie wpisano jego imię. Byli SMLD-owcy twierdzą też, że z trzech województw - wielkopolskiego, łódzkiego i pomorskiego - przyjechało za dużo delegatów (łącznie 6 mandatów), w stosunku do
podzielona na dwa równe obozy, można się było przekonać podczas wyboru na stanowisko sekretarza <name type="org">FMS</>. Kandydat <name type="org">SML</> zdobył 90 głosów, a kandydat <name type="org">SMLD</> - 89.<br>Właśnie przy tych wyborach doszło do gorszących wydarzeń. Zwolennicy <name type="person">Pietruczuka</> twierdzą, że to <name type="person">Widuch</> nie mogąc pogodzić się z przegraną wyrwał mikrofon prowadzącemu, oskarżał przeciwników o celowe błędy formalne i groził zerwaniem obrad. Frakcja <name type="person">Widucha</> odpiera zarzuty dowodząc, że jeden z działaczy byłego <name type="org">SMLD</> nie otrzymał karty do głosowania, bo błędnie wpisano jego imię. Byli SMLD-owcy twierdzą też, że z trzech województw - wielkopolskiego, łódzkiego i pomorskiego - przyjechało za dużo delegatów (łącznie 6 mandatów), w stosunku do
