Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Poznaj świat
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1987
ile nie należy ona do najbliższej rodziny z linii ojca. Wprawdzie małżeństwo aranżują zwykle rodzice obojgu młodych, ale w wielu regionach przybiera ono tradycyjną formę porwania, oczywiście na niby.
Aby porwać narzeczoną grupa młodych mężczyzn udaje się do wsi, gdzie mieszka kandydatka na żonę. Gdy dziewczyna wyjdzie nieopatrznie - a może celowo - na zewnątrz budynku, zostaje schwytana przez czyhających mężczyzn i przewieziona konno do domu jednego z nich. Przebywa tam w ukryciu przez kilka dni; w tym czasie najbliżsi krewni chłopca pertraktują z rodzicami uprowadzonej. W końcu argumenty rodziny chłopca trafiają do przekonania jego przyszłym teściom - po wzmocnieniu ich odpowiedniej wartości podarunkami
ile nie należy ona do najbliższej rodziny z linii ojca. Wprawdzie małżeństwo aranżują zwykle rodzice obojgu młodych, ale w wielu regionach przybiera ono tradycyjną formę porwania, oczywiście na niby.<br>Aby porwać narzeczoną grupa młodych mężczyzn udaje się do wsi, gdzie mieszka kandydatka na żonę. Gdy dziewczyna wyjdzie nieopatrznie - a może celowo - na zewnątrz budynku, zostaje schwytana przez czyhających mężczyzn i przewieziona konno do domu jednego z nich. Przebywa tam w ukryciu przez kilka dni; w tym czasie najbliżsi krewni chłopca pertraktują z rodzicami uprowadzonej. W końcu argumenty rodziny chłopca trafiają do przekonania jego przyszłym teściom - po wzmocnieniu ich odpowiedniej wartości podarunkami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego