Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalczykowa Alina
Tytuł: Dramat i teatr romantyczny
Rok: 1997
nastroju - "w oczach" (czy: w umyśle, w wyobraźni) czytelnika. Jednocześnie, wspólnie, dramatycznieją akcja i wizja przestrzeni. Widz zaś od początku, przez cały tok akcji ma przed oczyma to samo wnętrze, niewiele się zmienia; ciężar narastania dramatyzmu spoczywa na słowie i na grze aktora.
Gdyby można wiedzieć, czy Słowacki zwodził czytelnika celowo! Może z wyrachowaniem dozował wizualne efekty, wstrzymywał informacje dla spotęgowania wrażenia; ale może po prostu nie widział potrzeby dokładnego opisywania pokoju szlachcica, a niezbędne dane wprowadzał wtedy, gdy rekwizyty były na scenie potrzebne? Prawdopodobniejsza wydaje się ta druga koncepcja - że nie było w tym dozowaniu informacji żadnego ukrytego zamysłu; tym
nastroju - "w oczach" (czy: w umyśle, w wyobraźni) czytelnika. Jednocześnie, wspólnie, dramatycznieją akcja i wizja przestrzeni. Widz zaś od początku, przez cały tok akcji ma przed oczyma to samo wnętrze, niewiele się zmienia; ciężar narastania dramatyzmu spoczywa na słowie i na grze aktora.<br>Gdyby można wiedzieć, czy Słowacki zwodził czytelnika celowo! Może z wyrachowaniem dozował wizualne efekty, wstrzymywał informacje dla spotęgowania wrażenia; ale może po prostu nie widział potrzeby dokładnego opisywania pokoju szlachcica, a niezbędne dane wprowadzał wtedy, gdy rekwizyty były na scenie potrzebne? Prawdopodobniejsza wydaje się ta druga koncepcja - że nie było w tym dozowaniu informacji żadnego ukrytego zamysłu; tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego