Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 23
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
czasu nie była ani raz u siebie w pokoju. Została tak jak stała - bez rzeczy i dokumentów.
Dom nie należy do najnowszych. Już na pierwszy rzut oka widać, że przydałby mu się remont, przynajmniej kosmetyczny. Nie rozlatuje się, ale odpadają tynki, kilkanaście stopni schodów jest mocno zużytych. Część budynku ma centralne ogrzewanie, pokoik pani Marii nie. Zimą może tu być nie do wytrzymania, zwłaszcza, że nie ma także prądu.
Opiekująca się panią Marią siostra oddała sprawę do sądu. Sama postanowiła reprezentować ją przed wymiarem sprawiedliwości. Właściciel również nie najął adwokata. Pierwsza rozprawa odbyła się w piątek, 21 maja. Po czterech godzinach sędzina
czasu nie była ani raz u siebie w pokoju. Została tak jak stała - bez rzeczy i dokumentów.<br>Dom nie należy do najnowszych. Już na pierwszy rzut oka widać, że przydałby mu się remont, przynajmniej kosmetyczny. Nie rozlatuje się, ale odpadają tynki, kilkanaście stopni schodów jest mocno zużytych. Część budynku ma centralne ogrzewanie, pokoik pani Marii nie. Zimą może tu być nie do wytrzymania, zwłaszcza, że nie ma także prądu.<br>Opiekująca się panią Marią siostra oddała sprawę do sądu. Sama postanowiła reprezentować ją przed wymiarem sprawiedliwości. Właściciel również nie najął adwokata. Pierwsza rozprawa odbyła się w piątek, 21 maja. Po czterech godzinach sędzina
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego