Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
pomówić (Dz III 239).
Błahostka - ale jakże przygniatająca! Cokolwiek pomyślimy - wyjaskrawiam pogląd strukturalistów - tkwi już w systemie, podobnie jak niewidoczne gołym okiem planety tkwiły już - wydedukowane przez astronomów - w modelu układu słonecznego. Dlatego też strukturaliści (przynajmniej najbardziej zarozumiali strukturaliści) po "śmierci Boga" obwieścili "śmierć człowieka". Tak jak Ziemia nie jest centrum wszechświata, tak człowiek nie stanowi ośrodka swego własnego świata.
Jaźń jest zależna od systemu (uczuć, pojęć, form), nie - odwrotnie.
System oplata rzeczywistość, pytanie jednak, czy oplata "prawdziwie", jest na dobrą sprawę pozbawione sensu, ponieważ nie ma sposobu sprawdzenia, jak jest "naprawdę". Nie można wyjść z granic danego nam języka czy
pomówić (Dz III 239).<br>Błahostka - ale jakże przygniatająca! Cokolwiek pomyślimy - wyjaskrawiam pogląd strukturalistów - tkwi już w systemie, podobnie jak niewidoczne gołym okiem planety tkwiły już - wydedukowane przez astronomów - w modelu układu słonecznego. Dlatego też strukturaliści (przynajmniej najbardziej zarozumiali strukturaliści) po "śmierci Boga" obwieścili "śmierć człowieka". Tak jak Ziemia nie jest centrum wszechświata, tak człowiek nie stanowi ośrodka swego własnego świata.<br>Jaźń jest zależna od systemu (uczuć, pojęć, form), nie - odwrotnie.<br>System oplata rzeczywistość, pytanie jednak, czy oplata "prawdziwie", jest na dobrą sprawę pozbawione sensu, ponieważ nie ma sposobu sprawdzenia, jak jest "naprawdę". Nie można wyjść z granic danego nam języka czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego