Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
do tego nie doszło. Wszystko przez to wojsko, to pieprzone wojsko!
- A co, poznała kogoś?
- No.
- Nie martw się, może się jeszcze rozmyśli. Przecież skoro tak długo byliście razem to przecież te uczucia tak szybko nie wygasną. Majcherek cały czas z posępną miną pastował buta. Chyba nałożył na niego z centymetr pasty. Widać było, że rozmowa o tym sprawiała mu trudność. Mnie zresztą też.
- Misiek dał nam swe czarnuchy do wyprania - próbowałem zmienić temat. - Nie chce mu się prać...
- Ona mówi, że co jej po takim facecie z którym nie może się spotkać. Co ja jej na to poradzę? Przecież jestem
do tego nie doszło. Wszystko przez to wojsko, to pieprzone wojsko!<br>- A co, poznała kogoś?<br>- No.<br>- Nie martw się, może się jeszcze rozmyśli. Przecież skoro tak długo byliście razem to przecież te uczucia tak szybko nie wygasną. Majcherek cały czas z posępną miną pastował buta. Chyba nałożył na niego z centymetr pasty. Widać było, że rozmowa o tym sprawiała mu trudność. Mnie zresztą też.<br>- Misiek dał nam swe czarnuchy do wyprania - próbowałem zmienić temat. - Nie chce mu się prać...<br>- Ona mówi, że co jej po takim facecie z którym nie może się spotkać. Co ja jej na to poradzę? Przecież jestem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego