Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
nasi ludzie.
- Żadnych celów naziemnych?
- W ogóle żadnych. Do tej granicy - jednym ruchem astrogator przedzielił obszar ukazywany przez mapę na dwie części - może pan używać własnych środków niszczących zaczepnie. Od tej linii wolno panu się tylko bronić polem siłowym. Jazon! Ile może wytrzymać pole siłowe superkoptera?
- Nawet milion atmosfer na centymetr kwadratowy.
- Co to znaczy "nawet"? Czy pan mi chce to sprzedać? Pytam, ile. Pięć milionów? Dwadzieścia?
Horpach mówił to wszystko z całkowitym spokojem; takiego usposobienia dowódcy właśnie najbardziej się obawiano na pokładzie. Jazon odchrząknął.
- Pole było wypróbowane na dwa i pół...
- To co innego. Słyszy pan, Rohan? Jeżeli chmura ściśnie
nasi ludzie.<br>- Żadnych celów naziemnych?<br>- W ogóle żadnych. Do tej granicy - jednym ruchem &lt;orig&gt;astrogator&lt;/&gt; przedzielił obszar ukazywany przez mapę na &lt;page nr=96&gt; dwie części - może pan używać własnych środków niszczących zaczepnie. Od tej linii wolno panu się tylko bronić polem siłowym. Jazon! Ile może wytrzymać pole siłowe &lt;orig&gt;superkoptera&lt;/&gt;?<br>- Nawet milion atmosfer na centymetr kwadratowy.<br>- Co to znaczy "nawet"? Czy pan mi chce to sprzedać? Pytam, ile. Pięć milionów? Dwadzieścia?<br>Horpach mówił to wszystko z całkowitym spokojem; takiego usposobienia dowódcy właśnie najbardziej się obawiano na pokładzie. Jazon odchrząknął.<br>- Pole było wypróbowane na dwa i pół...<br>- To co innego. Słyszy pan, Rohan? Jeżeli chmura ściśnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego