Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
niewielka wieś w dolinie Strwiąża na Pogórzu Bieszczadzkim, prawie przedmieście Ustrzyk Dolnych od strony szosy na Krościenko. Pustawo tu i sennie. Na miejscowym cmentarzu zarośnięte zielskiem nagrobki zaświadczają o buncie chłopów ukraińskich, krwawo stłumionym w lipcu 1932 roku przez oddziały policji i wojska. Świadkiem przeszłości tych ziem jest także drewniana cerkiew z 1844 roku, zamieniona na później kościół.
Przed drewnianym domem zrębowym z XIX wieku dzieci ze słuchawkami na uszach bawią się zardzewiałym hełmem, służącym dziś do karmienia psa. Nieufnie patrzą w stronę przybysza. Wsparty na kulach starszy mężczyzna znał samobójcę, chociaż w zażyłych stosunkach z nim nie był, bo Jan
niewielka wieś w dolinie Strwiąża na Pogórzu Bieszczadzkim, prawie przedmieście Ustrzyk Dolnych od strony szosy na Krościenko. Pustawo tu i sennie. Na miejscowym cmentarzu zarośnięte zielskiem nagrobki zaświadczają o buncie chłopów ukraińskich, krwawo stłumionym w lipcu 1932 roku przez oddziały policji i wojska. Świadkiem przeszłości tych ziem jest także drewniana cerkiew z 1844 roku, zamieniona na później kościół.<br>Przed drewnianym domem zrębowym z XIX wieku dzieci ze słuchawkami na uszach bawią się zardzewiałym hełmem, służącym dziś do karmienia psa. Nieufnie patrzą w stronę przybysza. Wsparty na kulach starszy mężczyzna znał samobójcę, chociaż w zażyłych stosunkach z nim nie był, bo Jan
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego