Typ tekstu: Książka
Autor: Libera Antoni
Tytuł: Madame
Rok: 1998
po stosunku... - wymamrotał jeszcze słabiej Rożek.
- No właśnie! - polonista bezlitośnie przypierał Rożka do muru. - To znaczy, jak? Właśnie, jak? Proszę, opisz nam to.
Zapadło długie milczenie, a napięcie w klasie sięgnęło zenitu. Przy czym intrygowało zarówno to, czy Rożek odważy się brnąć dalej po tym grząskim gruncie, a zatem czy chcąc nie chcąc powie jakieś świństwo, jak i to - i chyba to przede wszystkim - czy nauczyciel w ferworze zaginania Rożka nie ujawni, choćby mimowolnie, swej wiedzy na temat desygnatu śmiałego porównania.
- Nie umiem - wybąkał w końcu Rożek.
- Ano właśnie! - tryumfował polonista. - Więc jak nie umiesz, to nie pisz. A dwói ci nie stawiam
po stosunku... - wymamrotał jeszcze słabiej Rożek.<br>- No właśnie! - polonista bezlitośnie przypierał Rożka do muru. - To znaczy, jak? Właśnie, jak? Proszę, opisz nam to.<br>Zapadło długie milczenie, a napięcie w klasie sięgnęło zenitu. Przy czym intrygowało zarówno to, czy Rożek odważy się brnąć dalej po tym grząskim gruncie, a zatem czy chcąc nie chcąc powie jakieś świństwo, jak i to - i chyba to przede wszystkim - czy nauczyciel w ferworze zaginania Rożka nie ujawni, choćby mimowolnie, swej wiedzy na temat desygnatu śmiałego porównania.<br>- Nie umiem - wybąkał w końcu Rożek.<br>- Ano właśnie! - tryumfował polonista. - Więc jak nie umiesz, to nie pisz. A dwói ci nie stawiam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego