Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ponad roku. I nic się nie robi, bo nie bardzo wiadomo, kto ma się tego zadania podjąć. Rząd nie ma wielkiego wsparcia politycznego, jest natomiast w Sejmie gotowość straszenia Trybunałem Stanu. I niechęć, żeby wspólnie, ponad podziałami, spróbować się porozumieć.

Tymczasem do tego tanga trzeba trojga. Eureko nie wykaże żadnej chęci do kompromisu, jeśli jego partnerem w rozmowach będzie rząd, zza pleców którego nieustannie rozlegają się okrzyki, że nie może ustąpić ani na krok. Jeśli nie dogadamy się z nimi szybko i wspólnie, nie wystąpimy o zawieszenie arbitrażu, wkrótce będziemy szukać w budżecie pieniędzy na odszkodowanie. Kto wtedy okaże się winny
ponad roku. I nic się nie robi, bo nie bardzo wiadomo, kto ma się tego zadania podjąć. Rząd nie ma wielkiego wsparcia politycznego, jest natomiast w Sejmie gotowość straszenia Trybunałem Stanu. I niechęć, żeby wspólnie, ponad podziałami, spróbować się porozumieć.<br><br>Tymczasem do tego tanga trzeba trojga. Eureko nie wykaże żadnej chęci do kompromisu, jeśli jego partnerem w rozmowach będzie rząd, zza pleców którego nieustannie rozlegają się okrzyki, że nie może ustąpić ani na krok. Jeśli nie dogadamy się z nimi szybko i wspólnie, nie wystąpimy o zawieszenie arbitrażu, wkrótce będziemy szukać w budżecie pieniędzy na odszkodowanie. Kto wtedy okaże się winny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego