Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
zbudzić nawet umarłego.
Opowiadałem już, jak Murutowie lubią zaglądać do kieliszka, a raczej do dzbana, jako że w tych naczyniach sporządzają swój piekielny trunek z ryżu. Skoro wspomniałem teraz o przebudzeniu umarłego, to dodam jeszcze, że nieufnie patrzyłem w Sabah na te dzbany. W identycznych bowiem pędzi się wódkę i chowa zmarłych. Zwłoki wkładane są do dzbanów w pozycji siedzącej, ustawiane pod daszkiem na kilka lat, potem zawartość dzbana jest oddawana ziemi. Tłumacz informuje rzeczowo, że taki dzban jest bardzo kosztowny. Zaczyna się zabawa w przeliczanie, co nie jest wcale takie proste, gdyż dolar malajski i inne waluty nie są tu
zbudzić nawet umarłego. <br> Opowiadałem już, jak Murutowie lubią zaglądać do kieliszka, a raczej do dzbana, jako że w tych naczyniach sporządzają swój piekielny trunek z ryżu. Skoro wspomniałem teraz o przebudzeniu umarłego, to dodam jeszcze, że nieufnie patrzyłem w Sabah na te dzbany. W identycznych bowiem pędzi się wódkę i chowa zmarłych. Zwłoki wkładane są do dzbanów w pozycji siedzącej, ustawiane pod daszkiem na kilka lat, potem zawartość dzbana jest oddawana ziemi. Tłumacz informuje rzeczowo, że taki dzban jest bardzo kosztowny. Zaczyna się zabawa w przeliczanie, co nie jest wcale takie proste, gdyż dolar malajski i inne waluty nie są tu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego