Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
Jacek przynosi z polskich księgarni. Dają mu za darmo.
Były to publikacje przeważnie historyczne, o czwartym rozbiorze Polski w roku 1939, o Katyniu, o losach Polaków w Azji. I oczywiście Sołżenicyn. W ten sposób ta młodzież uczyła się najnowszej historii.
Wychodząc z ubikacji zobaczyłem na schodach Tereskę. Dokoła szyi zawiązała chustkę Hermesa, którą jej kupiłem. Patrzyłem na nią jak zbity pies. Wybuchnęła śmiechem.
- Witaj, tatusiu. Poszedłeś za moją radą i dobrze się zabawiłeś. Ale nie przesadzaj z alkoholem. Nie jesteś już młodzieńcem.
- Gdybyś ode mnie nie uciekła, nic takiego nie mogłoby się wydarzyć. Potraktowałaś mnie jako środek lokomocji. Piszczyk mnie przywiózł
Jacek przynosi z polskich księgarni. Dają mu za darmo.<br> Były to publikacje przeważnie historyczne, o czwartym rozbiorze Polski w roku 1939, o Katyniu, o losach Polaków w Azji. I oczywiście Sołżenicyn. W ten sposób ta młodzież uczyła się najnowszej historii.<br> Wychodząc z ubikacji zobaczyłem na schodach Tereskę. Dokoła szyi zawiązała chustkę Hermesa, którą jej kupiłem. Patrzyłem na nią jak zbity pies. Wybuchnęła śmiechem.<br>- Witaj, tatusiu. Poszedłeś za moją radą i dobrze się zabawiłeś. Ale nie przesadzaj z alkoholem. Nie jesteś już młodzieńcem.<br>- Gdybyś ode mnie nie uciekła, nic takiego nie mogłoby się wydarzyć. Potraktowałaś mnie jako środek lokomocji. Piszczyk mnie przywiózł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego