Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
pomacała ręką za sobą. Paweł złapał ją i troskliwie posadził na fotelu. Usiadłam na sąsiednim.
- Znaczy, zamiast zamknąć oczy i spać, zaczęłaś drzeć gębę? - powiedziałam z rezygnacją. - Pomyliłaś czynności?
- Niezupełnie. Zapomniałam, gdzie śpię. Rozmawiałam przez chwilę z Elżbietą, ŕ propos, jak Elżbieta...?
- Dziękuję, nieźle - odparła łagodnie Elżbieta od drzwi.
- To chwała Bogu. Potem poszłam do łazienki, napiłam się wody, jeszcze czekałam, aż będzie leciała zimna, a potem odruchowo poszłam do swojego pokoju i usiadłam na łóżku. I wyobraźcie sobie, usiadłam na kimś...!!!
- Na kukle... - mruknęła Zosia z rozgoryczeniem.
- No tak, ale ja zapomniałam, że tam śpi ta maszkara. Zrozumcie, jakie to wrażenie
pomacała ręką za sobą. Paweł złapał ją i troskliwie posadził na fotelu. Usiadłam na sąsiednim.<br>- Znaczy, zamiast zamknąć oczy i spać, zaczęłaś drzeć gębę? - powiedziałam z rezygnacją. - Pomyliłaś czynności?<br>- Niezupełnie. Zapomniałam, gdzie śpię. Rozmawiałam przez chwilę z Elżbietą, ŕ propos, jak Elżbieta...?<br>- Dziękuję, nieźle - odparła łagodnie Elżbieta od drzwi.<br>- To chwała Bogu. Potem poszłam do łazienki, napiłam się wody, jeszcze czekałam, aż będzie leciała zimna, a potem odruchowo poszłam do swojego pokoju i usiadłam na łóżku. I wyobraźcie sobie, usiadłam na kimś...!!!<br>- Na kukle... - mruknęła Zosia z rozgoryczeniem.<br>- No tak, ale ja zapomniałam, że tam śpi ta maszkara. Zrozumcie, jakie to wrażenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego