Zaczęłam używać komputera. Pisanie na papierze jest dobre do prowadzenia dziennika, ale nie wtedy, gdy pracuje się nad tekstem. Gryzmoły nakładają się na gryzmoły, a jeszcze ten mój okropny charakter pisma - sama często nie mogę tego odczytać. Na razie używam sprzętu, który stoi u nas w dyżurce, wykorzystuję każda wolna chwilę nocami, dziś nawet przyszłam tu specjalnie. Dyżur ma Kasia, prawie cały czas siedzi przy łóżku Mateusza. Mateuszek ma jedenaście lat, jest tu dopiero od <page nr=105> kilku dni, wieczorami nie może zasnąć. Jest już na tyle duży, że wiele rozumie i boi się. Ciągle opowiada o tym, że na żniwa wróci do