Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
Wuja. Szczęśliwie się złożyło, że samotny w salonie siedział (Pani Matki nie chciałem bowiem wplątywać w tę, przyznasz mi, Drogi Czytelniku, smutną i dość niedelikatną historię), więc z miejsca go zagadnąłem (o głos nie prosząc):
- Kto to był ten Wiktor N-?
Wuj Tytus, zaskoczony nieco nagłym pytaniem, popatrzył na mnie chwilę, a gdy wzrok jego padł na trzymany przeze mnie rękopis, odparł wreszcie:
- Ja myślę, że to do teczki spraw kryminalnych należy zakatalogować.
Po czym po gazetę sięgnął i szybko się nią zasłonił. Stałem jeszcze chwilę, niepewny, co dalej począć, lecz widząc, że Wuj zdaje się mojej obecności nie spostrzegać, wycofałem
Wuja. Szczęśliwie się złożyło, że samotny w salonie siedział (Pani Matki nie chciałem bowiem wplątywać w tę, przyznasz mi, Drogi Czytelniku, smutną i dość niedelikatną historię), więc z miejsca go zagadnąłem (o głos nie prosząc):<br>- Kto to był ten Wiktor N-?<br>Wuj Tytus, zaskoczony nieco nagłym pytaniem, popatrzył na mnie chwilę, a gdy wzrok jego padł na trzymany przeze mnie rękopis, odparł wreszcie:<br>- Ja myślę, że to do teczki spraw kryminalnych należy zakatalogować.<br>Po czym po gazetę sięgnął i szybko się nią zasłonił. Stałem jeszcze chwilę, niepewny, co dalej począć, lecz widząc, że Wuj zdaje się mojej obecności nie spostrzegać, wycofałem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego