Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
się w łokieć. Na krótki moment stanęły mu w oczach wszystkie gwiazdy na firmamencie niebieskim, a potem nagle oprzytomniał.
Warczał budzik. Lesio leżał pod fotelem we własnym mieszkaniu i cholernie bolał go łokieć. Warczący budzik leżał obok niego, wskazując szóstą godzinę. Za oknem był jasny, słoneczny dzień.
Przez nieskończenie długą chwilę nie mógł pojąć, co się właściwie dzieje. Jak to, zabił przecież naczelnego inżyniera?! Gdzie jest cela, gdzie kościotrup?! Czyżby ten cały koszmar był snem?...
Nie dowierzając swemu szczęściu Lesio nie śmiał się jeszcze poruszyć. Ze wzruszenia zabrakło mu tchu. Leżał z bolącym łokciem pod fotelem i wydawało mu się, że
się w łokieć. Na krótki moment stanęły mu w oczach wszystkie gwiazdy na firmamencie niebieskim, a potem nagle oprzytomniał.<br>Warczał budzik. Lesio leżał pod fotelem we własnym mieszkaniu i cholernie bolał go łokieć. Warczący budzik leżał obok niego, wskazując szóstą godzinę. Za oknem był jasny, słoneczny dzień.<br>Przez nieskończenie długą chwilę nie mógł pojąć, co się właściwie dzieje. Jak to, zabił przecież naczelnego inżyniera?! Gdzie jest cela, gdzie kościotrup?! Czyżby ten cały koszmar był snem?...<br>Nie dowierzając swemu szczęściu Lesio nie śmiał się jeszcze poruszyć. Ze wzruszenia zabrakło mu tchu. Leżał z bolącym łokciem pod fotelem i wydawało mu się, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego