Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
się patrzy na ciebie.
- Ach, tak? Czy można wiedzieć, panie Lesiu, w jakim stopniu pańskie dzieło jest związane ze mną?
W podejrzanie aksamitnym głosie Barbary drżały jakieś złowieszcze tony, ale zaabsorbowany natchnieniem Lesio nie zwrócił na to uwagi. Spojrzał na nią miłośnie.
- Ja panią tak widzę... - szepnął namiętnie.
Barbarze na chwilę odjęło głos. Portret przedstawiał liczne figury geometryczne, w których z pewnym wysiłkiem można się było dopatrzyć zdeformowanej postaci płci najprawdopodobniej żeńskiej, całkowicie pozbawionej odzieży, usytuowanej na kształt sfinksa, z wydatnie wypiętą ku górze częścią tylną, z czymś w rodzaju kwiatka w części przedniej, reprezentującej zapewne zęby. Przez pełną minutę Barbara
się patrzy na ciebie.<br>- Ach, tak? Czy można wiedzieć, panie Lesiu, w jakim stopniu pańskie dzieło jest związane ze mną?<br>W podejrzanie aksamitnym głosie Barbary drżały jakieś złowieszcze tony, ale zaabsorbowany natchnieniem Lesio nie zwrócił na to uwagi. Spojrzał na nią miłośnie.<br>- Ja panią tak widzę... - szepnął namiętnie.<br>Barbarze na chwilę odjęło głos. Portret przedstawiał liczne figury geometryczne, w których z pewnym wysiłkiem można się było dopatrzyć zdeformowanej postaci płci najprawdopodobniej żeńskiej, całkowicie pozbawionej odzieży, usytuowanej na kształt sfinksa, z wydatnie wypiętą ku górze częścią tylną, z czymś w rodzaju kwiatka w części przedniej, reprezentującej zapewne zęby. Przez pełną minutę Barbara
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego