Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
na mostku:
- KochAAAny mój! Pójdziemy spotkać PAAAna OceAAAna! Oficer nawigacyjny nie miał pojęcia o rytuale spotykania "Pana Oceana". Żeby zyskać na czasie, spytał:
- Czy asystent pokładowy również ma wziąć w tym udział?
- KochAAAny mój! Asystent nie jest godzien. Tylko t y pójdziesz spotykać ze mną PAAAna OceAAAna!
W tej samej chwili zjawił się na mostku steward kapitana - Bolesław - z tacą, na której stała butelka najlepszego koniaku i trzy kielichy. Oficer otworzył drzwi prowadzące na skrzydło mostku, przez które ruszyła procesja. Prowadził ją kapitan, posuwając się do przodu swoim chodem wilków morskich - bez odrywania pięt od pokładu. Za dwumetrową postacią kapitana szedł
na mostku:<br> - KochAAAny mój! Pójdziemy spotkać PAAAna OceAAAna! Oficer nawigacyjny nie miał pojęcia o rytuale spotykania "Pana Oceana". Żeby zyskać na czasie, spytał:<br> - Czy asystent pokładowy również ma wziąć w tym udział?<br> - KochAAAny mój! Asystent nie jest godzien. Tylko t y pójdziesz spotykać ze mną PAAAna OceAAAna!<br> W tej samej chwili zjawił się na mostku steward kapitana - Bolesław - z tacą, na której stała butelka najlepszego koniaku i trzy kielichy. Oficer otworzył drzwi prowadzące na skrzydło mostku, przez które ruszyła procesja. Prowadził ją kapitan, posuwając się do przodu swoim chodem wilków morskich - bez odrywania pięt od pokładu. Za dwumetrową postacią kapitana szedł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego