Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
liczba odwiedzających wynosi zaledwie kilka tysięcy. Kim są ci, którzy mimo wszystko przyjeżdżają?

Przybywają tylko pielgrzymi chrześcijańscy, głównie z Europy. Turyści boją się tu przyjeżdżać, mimo że teraz jest u nas bardzo bezpiecznie. Niedawno gościliśmy pielgrzymów z Polski, którzy przekonali się, iż nie ma się czego obawiać, że miasto jest ciche i spokojne. Chcę zaprosić wszystkich chrześcijan, by odwiedzali Betlejem. Sytuacja miasta jest trudna, ponieważ jest ono całkowicie zależne od turystów - sektor turystyczny stanowił 75 procent jego gospodarki. Poziom bezrobocia sięga 60 proc.

Z Betlejem wyjeżdżają zamieszkujący je chrześcijanie. Uciekają do innych krajów. Dlaczego?

W ciągu ostatnich kilku lat blisko trzy
liczba odwiedzających wynosi zaledwie kilka tysięcy. Kim są ci, którzy mimo wszystko przyjeżdżają?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;Przybywają tylko pielgrzymi chrześcijańscy, głównie z Europy. Turyści boją się tu przyjeżdżać, mimo że teraz jest u nas bardzo bezpiecznie. Niedawno gościliśmy pielgrzymów z Polski, którzy przekonali się, iż nie ma się czego obawiać, że miasto jest ciche i spokojne. Chcę zaprosić wszystkich chrześcijan, by odwiedzali Betlejem. Sytuacja miasta jest trudna, ponieważ jest ono całkowicie zależne od turystów - sektor turystyczny stanowił 75 procent jego gospodarki. Poziom bezrobocia sięga 60 proc.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Z Betlejem wyjeżdżają zamieszkujący je chrześcijanie. Uciekają do innych krajów. Dlaczego?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;W ciągu ostatnich kilku lat blisko trzy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego