Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
bo...
- Nie rozumiesz? No, albo wyjazd na białe niedźwiedzie, albo awans do województwa czy nawet centrali.
Teraz Michał zapatrzył się w okno. Co za pieprzony świat! Jakieś dupki sto czy czterysta kilometrów stąd decydują o całym życiu faceta, który był ich wiernym sługą i zbierał tu, w "głębokim terenie" wszystkie cięgi za nie swoje winy, tylko za ich politykę. A teraz nawet nie raczą mu powiedzieć, o co im chodzi i dlaczego rujnują mu życie. Michał wiedział, że Pierwszy wsiąkł głęboko w sprawy uzdrowiska, nawet, będąc kawalerem, miał tu kogoś stałego, chciał rządzić jak najlepiej, bo chciał tu zostać, więc niejako
bo...<br>- Nie rozumiesz? No, albo wyjazd na białe niedźwiedzie, albo awans do województwa czy nawet centrali.<br>Teraz Michał zapatrzył się w okno. Co za pieprzony świat! Jakieś dupki sto czy czterysta kilometrów stąd decydują o całym życiu faceta, który był ich wiernym sługą i zbierał tu, w "głębokim terenie" wszystkie cięgi za nie swoje winy, tylko za ich politykę. A teraz nawet nie raczą mu powiedzieć, o co im chodzi i dlaczego rujnują mu życie. Michał wiedział, że Pierwszy wsiąkł głęboko w sprawy uzdrowiska, nawet, będąc kawalerem, miał tu kogoś stałego, chciał rządzić jak najlepiej, bo chciał tu zostać, więc niejako
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego