rozumiesz angielskiego słowa, strzeż się typowego dla wielu tłumaczy a fatalnego błędu, jakim jest zajrzenie do słownika angielsko-polskiego.<br>Słownik taki, jeśli go posiadasz, wyrzuć i w odpowiednie miejsce przekładu wpisz pierwsze słowo polskie, jakie ci przyjdzie do głowy. W ten sposób niczym nie skrępujesz lotów swojej twórczej wyobraźni. Jakże ciekawe efekty znaczeniowe osiągnie twój przekład, jeśli, dajmy na to, w wierszu Roberta Lowella "Do Delmore'a Schwartza" wyraz <foreign>"refrigerator"</> przetłumaczysz jako "grzejnik", mimo iż dla tłumacza mniej twórczego (albo obarczonego zbędną znajomością elementarnej angielszczyzny) słowo to oznacza, całkiem odwrotnie, "lodówkę"! Podobnie w wierszu Elizabeth Bishop "Floryda" określenie <foreign>"in brackish water"</> przełóż