Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 43
Miejsce wydania: Kraków
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1994
rozumiesz angielskiego słowa, strzeż się typowego dla wielu tłumaczy a fatalnego błędu, jakim jest zajrzenie do słownika angielsko-polskiego.
Słownik taki, jeśli go posiadasz, wyrzuć i w odpowiednie miejsce przekładu wpisz pierwsze słowo polskie, jakie ci przyjdzie do głowy. W ten sposób niczym nie skrępujesz lotów swojej twórczej wyobraźni. Jakże ciekawe efekty znaczeniowe osiągnie twój przekład, jeśli, dajmy na to, w wierszu Roberta Lowella "Do Delmore'a Schwartza" wyraz "refrigerator" przetłumaczysz jako "grzejnik", mimo iż dla tłumacza mniej twórczego (albo obarczonego zbędną znajomością elementarnej angielszczyzny) słowo to oznacza, całkiem odwrotnie, "lodówkę"! Podobnie w wierszu Elizabeth Bishop "Floryda" określenie "in brackish water" przełóż
rozumiesz angielskiego słowa, strzeż się typowego dla wielu tłumaczy a fatalnego błędu, jakim jest zajrzenie do słownika angielsko-polskiego.<br>Słownik taki, jeśli go posiadasz, wyrzuć i w odpowiednie miejsce przekładu wpisz pierwsze słowo polskie, jakie ci przyjdzie do głowy. W ten sposób niczym nie skrępujesz lotów swojej twórczej wyobraźni. Jakże ciekawe efekty znaczeniowe osiągnie twój przekład, jeśli, dajmy na to, w wierszu Roberta Lowella "Do Delmore'a Schwartza" wyraz &lt;foreign&gt;"refrigerator"&lt;/&gt; przetłumaczysz jako "grzejnik", mimo iż dla tłumacza mniej twórczego (albo obarczonego zbędną znajomością elementarnej angielszczyzny) słowo to oznacza, całkiem odwrotnie, "lodówkę"! Podobnie w wierszu Elizabeth Bishop "Floryda" określenie &lt;foreign&gt;"in brackish water"&lt;/&gt; przełóż
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego