Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 03.20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
80. do dnia dzisiejszego - twierdzi piekarz, Jerzy Schneigert.

Jak to się stało, że zaczął Pan zbierać emblematy formacji mundurowych?

- Prawdę mówiąc, nie bardzo pamiętam. Dostałem chyba przypadkowo od znajomego naszywkę ze straży miejskiej. Potem stopniowo przybywały kolejne. Gdy miałem ich kilkanaście, doszedłem do wniosku, że to może być początek całkiem ciekawej kolekcji. Dziś mam ich kilkadziesiąt.

Straż pożarna, straż miejska, policja. Z jakich naszywek jest Pan najbardziej dumny?

- Chyba z tych, które było mi najtrudniej zdobyć. Jedna ze ścian w moim pokoju cała zawieszona jest antyramami, w które oprawiłem zdobyte emblematy. Dla mnie osobiście najcenniejszym jest ten, który dostałem podczas pobytu
80. do dnia dzisiejszego - twierdzi piekarz, Jerzy Schneigert.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Jak to się stało, że zaczął Pan zbierać emblematy formacji mundurowych?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Prawdę mówiąc, nie bardzo pamiętam. Dostałem chyba przypadkowo od znajomego naszywkę ze straży miejskiej. Potem stopniowo przybywały kolejne. Gdy miałem ich kilkanaście, doszedłem do wniosku, że to może być początek całkiem ciekawej kolekcji. Dziś mam ich kilkadziesiąt.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Straż pożarna, straż miejska, policja. Z jakich naszywek jest Pan najbardziej dumny?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Chyba z tych, które było mi najtrudniej zdobyć. Jedna ze ścian w moim pokoju cała zawieszona jest antyramami, w które oprawiłem zdobyte emblematy. Dla mnie osobiście najcenniejszym jest ten, który dostałem podczas pobytu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego