Typ tekstu: Książka
Tytuł: Najprostszą drogą. Rozmowy z artystami
Rok: 1998
Tytuł: Najprostszą drogą. Rozmowy z artystami
Rok: 1998
tej materii. Były w życiu takie okazje, że drukowanie uczyniłem swoim zawodem. Szukałem zawsze blisko tego, co potrafię. Unikałem tak zwanych fuch.
Co jest dla Ciebie ważniejsze: praca czy życie?
Nie umiem tego oddzielić. Wydaje się, że praca jest niemożliwie ważna. Zawód grafika - choć piękny - jest zawodem trującym. Jak wiele ciekawych zawodów. Parę razy uszkodziłem sobie zdrowie. Byłem świadkiem, gdy Ojciec robił to samo. Podobnie lekkomyślnie naraża się moja żona, która też jest grafikiem. W domu wszyscy - z wyjątkiem syna i psa - zajmujemy się grafiką. I to jest życiem.
Czy masz swoją "wyspę", do której wracasz?
Tak, tak. Ta wyspa to
Co jest dla Ciebie ważniejsze: praca czy życie?
Nie umiem tego oddzielić. Wydaje się, że praca jest niemożliwie ważna. Zawód grafika - choć piękny - jest zawodem trującym. Jak wiele ciekawych zawodów. Parę razy uszkodziłem sobie zdrowie. Byłem świadkiem, gdy Ojciec robił to samo. Podobnie lekkomyślnie naraża się moja żona, która też jest grafikiem. W domu wszyscy - z wyjątkiem syna i psa - zajmujemy się grafiką. I to jest życiem.
Czy masz swoją "wyspę", do której wracasz?
Tak, tak. Ta wyspa to
tej materii. Były w życiu takie okazje, że drukowanie uczyniłem swoim zawodem. Szukałem zawsze blisko tego, co potrafię. Unikałem tak zwanych fuch.</><br><who1>Co jest dla Ciebie ważniejsze: praca czy życie?</><br><who4>Nie umiem tego oddzielić. Wydaje się, że praca jest niemożliwie ważna. Zawód grafika - choć piękny - jest zawodem trującym. Jak wiele ciekawych zawodów. Parę razy uszkodziłem sobie zdrowie. Byłem świadkiem, gdy Ojciec robił to samo. Podobnie lekkomyślnie naraża się moja żona, która też jest grafikiem. W domu wszyscy - z wyjątkiem syna i psa - zajmujemy się grafiką. I to jest życiem.</> <br><who1>Czy masz swoją "wyspę", do której wracasz?</><br><who4>Tak, tak. Ta wyspa to
