Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
spokojnie swoimi szarymi oczyma. Szare oczy, szara cera, pełen spokój.
Zapadam się w wiklinowy fotel i już wiem, że znowu powtórzy się to co zawsze. Będę w defensywie. Wysłucham lekcji, będę potakiwał i nie ośmielę się zaprzeczyć, choćby mój intelekt wysyłał jak najmocniejsze sygnały, choćby kopał mnie wyśmienitymi zwischenrufami, smagał ciętymi ripostami, oferował smakowite przewagi. Nie ośmielę się przerwać, a zresztą - przypominam sam sobie - jestem tu, aby się zainspirować. To oczywiste, że Szuwar stoi wyżej ode mnie w rozwoju duchowym i przeżywa wszystko intensywniej i głębiej. Jest realnym znakiem sprzeciwu, uczynił ten krok, podjął wyzwanie, podczas gdy ja swój katolicyzm wprawiałem do
spokojnie swoimi szarymi oczyma. Szare oczy, szara cera, pełen spokój.<br>Zapadam się w wiklinowy fotel i już wiem, że znowu powtórzy się to co zawsze. Będę w defensywie. Wysłucham lekcji, będę potakiwał i nie ośmielę się zaprzeczyć, choćby mój intelekt wysyłał jak najmocniejsze sygnały, choćby kopał mnie wyśmienitymi zwischenrufami, smagał ciętymi ripostami, oferował smakowite przewagi. Nie ośmielę się przerwać, a zresztą - przypominam sam sobie - jestem tu, aby się zainspirować. To oczywiste, że Szuwar stoi wyżej ode mnie w rozwoju duchowym i przeżywa wszystko intensywniej i głębiej. Jest realnym znakiem sprzeciwu, uczynił ten krok, podjął wyzwanie, podczas gdy ja swój katolicyzm wprawiałem do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego