Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
po zajęciach Milena przyszła po mnie. Koniec października, może listopada, bo to było zawsze raz w miesiącu, około dwudziestego, zblokowane w trzech dniach, w każdym razie wyszedłem z pomieszczeń zespołu "Perspektywa", gdzie miała zajęcia nasza grupa i ona czekała w holu - taka fajna, jak z Peweksu made in USA ostra cizia, bo tak się w ten wieczór wykreowała. W skórzanej amerykańskiej kurtce i paskudnie wyzywających butach. Aśka w pierwszej chwili jej nie poznała, więc było zaskoczenie, ale i wymóg, żeby buzi- -buzi - "bo ostatecznie to moja cioteczna siostra, a to Cyryl, mój mąż". W migdałowych oczach Preissa odbiła się Milena od
po zajęciach Milena przyszła po mnie. Koniec października, może listopada, bo to było zawsze raz w miesiącu, około dwudziestego, zblokowane w trzech dniach, w każdym razie wyszedłem z pomieszczeń zespołu "Perspektywa", gdzie miała zajęcia nasza grupa i ona czekała w holu - taka fajna, jak z Peweksu made in USA ostra cizia, bo tak się w ten wieczór wykreowała. W skórzanej amerykańskiej kurtce i paskudnie wyzywających butach. Aśka w pierwszej chwili jej nie poznała, więc było zaskoczenie, ale i wymóg, żeby buzi- -buzi - "bo ostatecznie to moja cioteczna siostra, a to Cyryl, mój mąż". W migdałowych oczach Preissa odbiła się Milena od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego