Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
nic nie znaczą. Poznaje innego Adama. Inny Adam apodyktyczny, małostkowy i mściwy wymyślił sobie przeszłość Bogny. Przeszłość Bogny jest mroczna i skandalicznie swobodna, zaludniają ją liczni mężczyźni podobni do Sowy. Kobieta którą kocha - czy jeszcze kocha? - nie zmienię i w teraźniejszości. Teraźniejszość Bogny jest mroczna i skandalicznie swobodna. Ona, bądź co bądź, kobieta zamężna kompromituje się na bankiecie wydanym przez poważną instytucję naukową z jakimś playboyem w aksamitnym kabacie, udającym znawcę sztuk pięknych.
- Sowa nie udaje marchanda, jest marchandem - tłumaczy Bogna jak komuś rozsądnemu.
- Nie obchodzi mnie jego zawód!
Nie ma sensu spierać się z innym Adamem. Nie ma sensu przekonywać. Inny
nic nie znaczą. Poznaje innego Adama. Inny Adam apodyktyczny, małostkowy i mściwy wymyślił sobie przeszłość Bogny. Przeszłość Bogny jest mroczna i skandalicznie swobodna, zaludniają ją liczni mężczyźni podobni do Sowy. Kobieta którą kocha - czy jeszcze kocha? - nie zmienię i w teraźniejszości. Teraźniejszość Bogny jest mroczna i skandalicznie swobodna. Ona, bądź co bądź, kobieta zamężna kompromituje się na bankiecie wydanym przez poważną instytucję naukową z jakimś playboyem w aksamitnym kabacie, udającym znawcę sztuk pięknych.<br>- Sowa nie udaje marchanda, jest marchandem - tłumaczy Bogna jak komuś rozsądnemu.<br>- Nie obchodzi mnie jego zawód!<br>Nie ma sensu spierać się z innym Adamem. Nie ma sensu przekonywać. Inny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego