Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.09 (33)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przetarg na dostawę broni do Iraku, choć może handlować tylko wiatrówkami, spodobał się Broni (22 l.). - Lubię takich szybkich facetów z błyskiem w oku - mówi. - A nie słyszał pan, panie Andrzeju, o kontrakcie na zdjęcia dziewczyn dla naszych chłopców w Iraku? - pyta rozochocona dziewczyna. - Zawiązalibyśmy konsorcjum handlu z Bronią.
A co będzie, droga Broniu, gdy się okaże, że choć polski biznesmen ma wszystkie pozwolenia na taki kontrakt, to nas okłamałaś i nie jesteś pełnoletnia? Pan Andrzej znowu wpadłby w kłopoty.

Dziura w Marsie
PASADENA Pierwszą w historii dziurę wywiercił amerykański ozdrowiały robot Spirit. Wgryzł się w bazaltową skałę wielkości piłki futbolowej - tak
przetarg na dostawę broni do Iraku, choć może handlować tylko wiatrówkami, spodobał się Broni (22 l.). &lt;q&gt;- Lubię takich szybkich facetów z błyskiem w oku&lt;/&gt; - mówi. &lt;q&gt;- A nie słyszał pan, panie Andrzeju, o kontrakcie na zdjęcia dziewczyn dla naszych chłopców w Iraku?&lt;/&gt; - pyta rozochocona dziewczyna. &lt;q&gt;- Zawiązalibyśmy konsorcjum handlu z Bronią.&lt;/&gt;<br>A co będzie, droga Broniu, gdy się okaże, że choć polski biznesmen ma wszystkie pozwolenia na taki kontrakt, to nas okłamałaś i nie jesteś pełnoletnia? Pan Andrzej znowu wpadłby w kłopoty.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="world"&gt;&lt;tit&gt;Dziura w Marsie&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;PASADENA&lt;/&gt; Pierwszą w historii dziurę wywiercił amerykański ozdrowiały robot Spirit. Wgryzł się w bazaltową skałę wielkości piłki futbolowej - tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego