Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
strachy, sam na sam z winem, bo ono dodaje odwagi, więc gdy pani każe zapakować sobie dużą butlę na wynos i patrzy na nas z nagłym błyskiem w oku, to może znaczy, że trzeba naprawdę pójść do zagubionego człowieka, a nie zostawiać go samego ze zmorą na dnie butelki? Bo co będzie, gdy wytrzeźwieje? Ona jest zawsze pijana, wyjaśnia Marino pogodnie.
Antonio i Antonia, rodzeństwo, są właścicielami domu i baru. Urodzili się tu ponad pięćdziesiąt lat temu, widzieli niemało, poznali wielu ludzi. O Beppem i pani S. mówią, że są to ludzie nieszczęśliwi. Sami schorowani i cierpiący, usługują cierpliwie wszystkim innym, szczęśliwym
strachy, sam na sam z winem, bo ono dodaje odwagi, więc gdy pani każe zapakować sobie dużą butlę na wynos i patrzy na nas z nagłym błyskiem w oku, to może znaczy, że trzeba naprawdę pójść do zagubionego człowieka, a nie zostawiać go samego ze zmorą na dnie butelki? Bo co będzie, gdy wytrzeźwieje? Ona jest zawsze pijana, wyjaśnia Marino pogodnie.<br> Antonio i Antonia, rodzeństwo, są właścicielami domu i baru. Urodzili się tu ponad pięćdziesiąt lat temu, widzieli niemało, poznali wielu ludzi. O Beppem i pani S. mówią, że są to ludzie nieszczęśliwi. Sami schorowani i cierpiący, usługują cierpliwie wszystkim innym, szczęśliwym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego