Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
tej, co tak chciała być duszą,
By się snami do wieczności sposobić!
O, te bóle, które bolą, bo muszą!
O, ta rozpacz, która nie wie, co robić!

Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie -
Cień się chwieje, poróżniony z mogiłą,
Coś innego stać się pragnie w zaświecie,
Coś innego, niż to wszystko, co było!...


UBÓSTWO

Każde zmarło inaczej śmiercią strasznie własną!...
Ciało matki i ojca i siostry i brata...
Dziś rysy waszych twarzy w pamięci mi gasną,
Umieracie raz jeszcze śmiercią spoza świata.

Już nie umiem zobaczyć siostry mej uśmiechu -
I tego, jak konając, padła na podłogę...
Brat mglisty i niecały śnił mi się
tej, co tak chciała być duszą,<br>By się snami do wieczności sposobić!<br>O, te bóle, które bolą, bo muszą!<br>O, ta rozpacz, która nie wie, co robić!<br><br>Już się gwiezdne poniszczyły zamiecie -<br>Cień się chwieje, poróżniony z mogiłą,<br>Coś innego stać się pragnie w zaświecie,<br>Coś innego, niż to wszystko, co było!...&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;UBÓSTWO&lt;/&gt;<br><br>Każde zmarło inaczej śmiercią strasznie własną!...<br>Ciało matki i ojca i siostry i brata...<br>Dziś rysy waszych twarzy w pamięci mi gasną,<br>Umieracie raz jeszcze śmiercią spoza świata.<br><br>Już nie umiem zobaczyć siostry mej uśmiechu -<br>I tego, jak konając, padła na podłogę...<br>Brat mglisty i niecały śnił mi się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego