odczucie jak moje z tamtych lat.<br> W latach sześćdziesiątych, już jako sztygar oddziałowy, pamiętam odbiory przygotowywanych do rozruchu ścian dokonywane przez dyrektora Śniegonia. Działał wprawdzie jako Inspektor Rybnickiego Zjednoczenia, ale z poczuciem sprawowania władzy górniczej. Najmniejszej usterce nie popuścił, za to gdy podpisał zgodę na ruch ściany - górnicy<br>dysponowali wszystkim co było niezbędne, a węgiel płynął rzeką.<br> A już w kilka lat później takież resortowe odbiory w obecności inspektora OUG dawały w efekcie protokoły zgody ruchowej dla ścian niedozbrojonych tak pod względem bezpieczeństwa, jak i sprawności ruchowej. "Policyjna" władza i górnicza sprawowana przez doświadczonych ludzi, którzy przeszli szczebelki dozoru ruchu i kierownictwa