Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
wraca się do domu, na dodatek nie później niż o dwunastej, jednak w gruncie rzeczy nie to było najważniejsze, dziś gotów był łamać wszelkie normy świata, był w euforii i właśnie dlatego chciał wrócić, by w zaciszu swojego pokoju przeżywać własne szczęście, smakować je, rozpamiętywać, cofać taśmę, przyjrzeć się temu, co było, jeszcze raz i jeszcze raz, stop-klatka, było cudownie, tak naprawdę dopiero teraz, siedząc znów na swojej wersalce, jest w stanie to docenić.

Spotykali się u niej dwa, czasem trzy razy w tygodniu, na noc wracał do domu, mniej więcej po roku Ulka zaproponowała, żeby z nią zamieszkał. Zamieszkał. Po
wraca się do domu, na dodatek nie później niż o dwunastej, jednak w gruncie rzeczy nie to było najważniejsze, dziś gotów był łamać wszelkie normy świata, był w euforii i właśnie dlatego chciał wrócić, by w zaciszu swojego pokoju przeżywać własne szczęście, smakować je, rozpamiętywać, cofać taśmę, przyjrzeć się temu, co było, jeszcze raz i jeszcze raz, stop-klatka, było cudownie, tak naprawdę dopiero teraz, siedząc znów na swojej wersalce, jest w stanie to docenić.<br><br>Spotykali się u niej dwa, czasem trzy razy w tygodniu, na noc wracał do domu, mniej więcej po roku Ulka zaproponowała, żeby z nią zamieszkał. Zamieszkał. Po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego