No, i dlatego mnie ciągle też przytyka, że: Bo ty to zawsze tyle na to żarcie wydajesz. Jak ja patrzę, jak wy się odżywiacie...</><br><who3>No.</><br><who1>...to ja się nie dziwię, że ty nigdy pieniędzy nie masz. Wiesz, jak ona przyjeżdża, jak ja akurat...</><br><who4><vocal desc="laugh">.</><br><who1>...wiesz, całe serce z siebie wyciągam i co <overlap>czym chata bogata</>...</><br><who3>...<overlap>żeby ją częstować</>...</><br><who1>...<overlap>od święta</>, a przecież na co dzień to ona nie widzi, że my czasami zupę tylko mamy, albo i to, jak ja mam dużo pracy, prawda?</><br><who3>Tak. Ciężko się z Krystyną <overlap>porozumieć.</>.</><br><who1><overlap>Ona już</> taka jest, no i już.</><br><who3>A ty pojedziesz tam i wypaplaj