Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
jego szklarni dochodzą do wymiarów gigantycznych, a zawdzięcza to osobnemu obchodzeniu się z każdym pomidorem i ogórkiem, traktuje te jarzyny jako fenomeny, i tak schlebiając fenomenologicznie zdystansował masowo pracujące Państwowe Przedsiębiorstwo Warzywnicze w Iks, którego dyrektorem jest brat Augusta; brat, znając profesję Augusta, zwrócił się przez umyślnego o pomoc, Hipolit co noc bywa w tajnym kasynie, gdzie odnosi sukcesy równie oszołamiające jak w szklarniach, a to dlatego, że do każdej stuzłotówki i karty odnosi się ze schlebiającą ciekawością fenomenologa; jeśli chcę pomóc instytucji społecznej - zakończył August - powinienem się udać wraz z nim do Iks i zrujnować Hipolita, on, August, w obliczu zadań
jego szklarni dochodzą do wymiarów gigantycznych, a zawdzięcza to osobnemu obchodzeniu się z każdym pomidorem i ogórkiem, traktuje te jarzyny jako fenomeny, i tak schlebiając fenomenologicznie zdystansował masowo pracujące Państwowe Przedsiębiorstwo Warzywnicze w Iks, którego dyrektorem jest brat Augusta; brat, znając profesję Augusta, zwrócił się przez umyślnego o pomoc, Hipolit co noc bywa w tajnym kasynie, gdzie odnosi sukcesy równie oszołamiające jak w szklarniach, a to dlatego, że do każdej stuzłotówki i karty odnosi się ze schlebiającą ciekawością fenomenologa; jeśli chcę pomóc instytucji społecznej - zakończył August - powinienem się udać wraz z nim do Iks i zrujnować Hipolita, on, August, w obliczu zadań
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego