Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1978
Rok powstania: 2005
i diamentu"po "Dyrektorów"i "Barwy ochronne".
Ten z prozy Kawalca jest zupełnie inny. Chce zerwać ze swą mroczną tradycją, chce szybko, nawet za cenę powierzchowności przystosować się da nowych warunków życia, łapczywie i zachłannie kumulować wartości, których nie jest jeszcze w stanie odróżnić, ani ocenić. Nie wybiera - zagarnia wszystko, co podleci. Wykształcenie i wygody mieszczańskiej egzystencji, awans społeczny wraz z krętactwami i obłudą dyrektorskiego stołka, uczucia dzieci wraz z ich niezrozumieniem i nienawiścią, autorytet wraz z apodyktycznością sądów, strachem przed kompromitacją, skrywanym w brutalnych gestach i zachowaniach z kompleksem niższości.
Królikiewicz bezbłędnie i z właściwą sobie przenikliwością odczytał powieść Kawalca. Sam
i diamentu"&lt;/&gt;po &lt;hi rend="italic"&gt;"Dyrektorów"&lt;/&gt;i &lt;hi rend="italic"&gt;"Barwy ochronne"&lt;/&gt;. <br>Ten z prozy Kawalca jest zupełnie inny. Chce zerwać ze swą mroczną tradycją, chce szybko, nawet za cenę powierzchowności przystosować się da nowych warunków życia, łapczywie i zachłannie kumulować wartości, których nie jest jeszcze w stanie odróżnić, ani ocenić. Nie wybiera - zagarnia wszystko, co podleci. Wykształcenie i wygody mieszczańskiej egzystencji, awans społeczny wraz z krętactwami i obłudą dyrektorskiego stołka, uczucia dzieci wraz z ich niezrozumieniem i nienawiścią, autorytet wraz z apodyktycznością sądów, strachem przed kompromitacją, skrywanym w brutalnych gestach i zachowaniach z kompleksem niższości. <br>Królikiewicz bezbłędnie i z właściwą sobie przenikliwością odczytał powieść Kawalca. Sam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego