notatki, jaką 7 lutego 2002 r. przekazał &lt;name type="person"&gt;Barbarze Piwnik&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Zbigniew Siemiątkowski&lt;/&gt;. Wynikało z niej, że jeśli &lt;name type="person"&gt; Modrzejewski&lt;/&gt; odnowi kontrakt na dostawę ropy z firmą &lt;name type="org"&gt;J&amp;amp;S&lt;/&gt;, poważnie wzrośnie zagrożenie bezpieczeństwa państwa. &lt;name type="person"&gt; Piwnik&lt;/&gt; oraz zastępca prokuratora generalnego &lt;name type="person"&gt;Ryszard Stefański&lt;/&gt; zapewniali jednak komisję, że notatka nie miała żadnego znaczenia, przekazywali ją co prawda podwładnym, ale tylko po to, by nie zostawiać tej wiedzy dla siebie. Posłowie podejrzewają, że notatka miała ogromne znaczenie - prawdopodobnie miała stanowić "podkładkę" dla represyjnych działań wobec &lt;name type="person"&gt; Modrzejewskiego&lt;/&gt;.<br>Wczorajsze przesłuchania świadków w zasadzie to potwierdzały. &lt;name type="person"&gt; Kapusta&lt;/&gt; zeznał, że &lt;name type="person"&gt; Stefański&lt;/&gt; najpierw telefonicznie uprzedził go o przekazaniu tej notatki, a potem ją