Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
zawsze okazywała zainteresowanie mnie i siostrze. Bawiła się z nami, robiła pałace z papieru. Myślę, że jest cierpliwa jak żadna inna.
Natalia tak nasiąknęła domową atmosferą, że czuła się zaskoczona, gdy życie okazało się inne. Zaczęła się usamodzielniać. Zdała sobie sprawę, że życie nie musi wcale tak różowo wyglądać. Mieszka, co prawda, jeszcze z rodzicami, ale zaczyna już na siebie zarabiać i sama podejmuje decyzje.
- Mama nigdy nie wtrącała się do tego, co robię. Nawet gdy byłam w szkole, nie robiła mi wyrzutów, że przynoszę słabe stopnie. Wychodziła z założenia, że nikogo nie można do niczego zmuszać.
Nie sprzeciwiała się, kiedy Natalia
zawsze okazywała zainteresowanie mnie i siostrze. Bawiła się z nami, robiła pałace z papieru. Myślę, że jest cierpliwa jak żadna inna. <br>Natalia tak &lt;orig&gt;nasiąknęła&lt;/&gt; domową atmosferą, że czuła się zaskoczona, gdy życie okazało się inne. Zaczęła się usamodzielniać. Zdała sobie sprawę, że życie nie musi wcale tak różowo wyglądać. Mieszka, co prawda, jeszcze z rodzicami, ale zaczyna już na siebie zarabiać i sama podejmuje decyzje. <br>- Mama nigdy nie wtrącała się do tego, co robię. Nawet gdy byłam w szkole, nie robiła mi wyrzutów, że przynoszę słabe stopnie. Wychodziła z założenia, że nikogo nie można do niczego zmuszać. <br>Nie sprzeciwiała się, kiedy Natalia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego