Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1978
Rok powstania: 2005
mogła się dostatecznie schylić biegnąc przez słoneczniki, aby uniknąć kuli. Autorka i bohater czujni, nieufni wobec rozmaitych krzepiących obrazków, z których wynika jak to dzielni bojowcy dawali naukę hitlerowcom, tutaj przyjmują pobożne życzenie za fakt. A przecież wymyślano piosenkową legendę konspiracyjmo-powstańczą jak wszystkie podobne, w celach propagandowo-wychowawczych. Bo co się tyczy samej walki - przejścia kanałami, żywe pochodnie, żywcem pogrzebanie, brak broni z amunicją sytuacje mocno się powtarzały. Proporcja sił też została plus minus zachowana. Można chyba zaryzykować twierdzenie, że ŻOB tak się miała do oddziałów Stroopa jak powstańcy 1944 roku do wojsk frontowych i specjalnych, które ich rozgromiły. Zapewne w 1944
mogła się dostatecznie schylić biegnąc przez słoneczniki, aby uniknąć kuli. Autorka i bohater czujni, nieufni wobec rozmaitych krzepiących obrazków, z których wynika jak to dzielni bojowcy dawali naukę hitlerowcom, tutaj przyjmują pobożne życzenie za fakt. A przecież wymyślano piosenkową legendę konspiracyjmo-powstańczą jak wszystkie podobne, w celach propagandowo-wychowawczych. Bo co się tyczy samej walki - przejścia kanałami, żywe pochodnie, żywcem pogrzebanie, brak broni z amunicją sytuacje mocno się powtarzały. Proporcja sił też została plus minus zachowana. Można chyba zaryzykować twierdzenie, że ŻOB tak się miała do oddziałów Stroopa jak powstańcy 1944 roku do wojsk frontowych i specjalnych, które ich rozgromiły. Zapewne w 1944
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego