pytania: "Czy czasem nie spotkaliśmy się w poprzednim życiu?" Kiedy słyszę takie zdanie, nie mogę powstrzymać się od śmiechu, bo jedyna osoba, którą znam od dziecka, to mój przyjaciel z przedszkola Boguś, któremu zawsze plułam do kisielu, a on mi zajmował łóżko na leżakowaniu (nie widziałam go kupę lat). A co się tyczy żywotów poprzednich, to z pewnością musiałabym mieć ich kilkadziesiąt, żeby spamiętać wszystkich facetów, którzy mi ten kit wciskają. Może wszyscy razem żyliśmy w kopcu mrówek?<br>"Pierwszy raz spotkałem kogoś takiego" wydaje się nie brzmieć jak komplement, ale nim jest. Mało tego, według niektórych facetów, jest to największy komplement, na jaki