Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Do Gruszowa wróciłem zaraz po wyzwoleniu 6 lutego. A Czernikowa widząc mnie od progu zaczęła wołać: "O, Juruś, coś ty narobił! Myśleliśmy, że cię zabili".
Okazało się, spóźnił się 4 dni. Cyla wyjechała nie mogąc się na niego doczekać. Okolice Gruszowa wyzwolono dużo wcześniej - z początkiem stycznia. Cyla przez miesiąc codziennie wychodziła na pole i wypatrywała ukochanego. W końcu straciła nadzieję. Postanowiła pojechać do swojej ciotki do Łomży. W pociągu poznała dwóch braci Zacharowiczów, młodszy - Dawid został w kwietniu 1945 roku jej mężem. Wujek Cyli postanowił sprowadzić ich do Nowego Jorku, gdzie od czasów przedwojennych mieszkał. Za nim dostali się za
Do Gruszowa wróciłem zaraz po wyzwoleniu 6 lutego. A Czernikowa widząc mnie od progu zaczęła wołać: "O, Juruś, coś ty narobił! Myśleliśmy, że cię zabili".<br>Okazało się, spóźnił się 4 dni. Cyla wyjechała nie mogąc się na niego doczekać. Okolice Gruszowa wyzwolono dużo wcześniej - z początkiem stycznia. Cyla przez miesiąc codziennie wychodziła na pole i wypatrywała ukochanego. W końcu straciła nadzieję. Postanowiła pojechać do swojej ciotki do Łomży. W pociągu poznała dwóch braci Zacharowiczów, młodszy - Dawid został w kwietniu 1945 roku jej mężem. Wujek Cyli postanowił sprowadzić ich do Nowego Jorku, gdzie od czasów przedwojennych mieszkał. Za nim dostali się za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego