Typ tekstu: Książka
Autor: Mórawski Karol
Tytuł: Kartki z dziejów Żydów warszawskich
Rok: 1993
na Sienną - późnym wieczorem. Wstaję w nocy dwukrotnie - wylewam 10
dużych kubłów).
Palę, nie piję, władze umysłowe na codzienny użytek znośne.
Jestem mistrzem w ekonomii wysiłku: jak Harpagon cedzę
celowość każdej
zużytej jednostki energii.

Nie jest Korczak postacią z brązu, na wysokim cokole. Jest warszawiakiem
z krwi i kości, który codziennie przemierzał Solną, Sienną,
Krochmalną, Pawią czy
Dzielną, szukając pomocy, żądając, prosząc, żebrząc o worek
kartofli, chleba czy
kaszy. Ktoś nie rozumiejący tego, co się dzieje, mylący pojęcie
godności i ambicji,
powiedział wtedy Korczakowi, iż brak mu godności. "Ja nie mam godności
- odparował Korczak - ja mam dwieście dzieci, które muszę nakarmić
na Sienną - późnym wieczorem. Wstaję w nocy dwukrotnie - wylewam 10<br>dużych kubłów).<br> Palę, nie piję, władze umysłowe na codzienny użytek znośne.<br> Jestem mistrzem w ekonomii wysiłku: jak Harpagon cedzę<br>celowość każdej<br>zużytej jednostki energii.<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>Nie jest Korczak postacią z brązu, na wysokim cokole. Jest warszawiakiem<br>z krwi i kości, który codziennie przemierzał Solną, Sienną,<br>Krochmalną, Pawią czy<br>Dzielną, szukając pomocy, żądając, prosząc, żebrząc o worek<br>kartofli, chleba czy<br>kaszy. Ktoś nie rozumiejący tego, co się dzieje, mylący pojęcie<br>godności i ambicji,<br>powiedział wtedy Korczakowi, iż brak mu godności. "Ja nie mam godności<br>- odparował Korczak - ja mam dwieście dzieci, które muszę nakarmić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego